Geoblog.pl    agatirudy    Podróże    Jamaica 2010    Lekko oswojone aligatory
Zwiń mapę
2010
10
sty

Lekko oswojone aligatory

 
Jamajka
Jamajka, Black River
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 129 km
 
Do Black River dojechaliśmy z jedną przesiadką w Whitehouse, (taksówki kursują tylko na określonych odcinakach, dlatego trzeba się dość często przesiadać, jak się dalej jedzie). Taksówkarz od razu podwiózł nas pod hotel na plaży. Standard noclegowy - stosunkowo jeden z najlepszych, nie spotkaliśmy karaluchów.

Plaża w Black River jest zupełnie inna niż w Negrilu. Tu piasek jest brązowo-czarny (zamiast białego), a woda ma normalny, a nie turkusowo-lazurowy kolor. Dzięki temu - brak turystów, a my mogliśmy zacząć swobodniej oddychać. Można było iść kawał plażą, nie spotykając naciągaczy, ani w sumie nikogo innego. Nasz hotel też był zupełnie pusty - sprawiał wrażenie opuszczonego po lub przed sezonem, chociaż sezon trwa tu praktycznie cały rok. Dla nas temperatura 27°C-30°C w styczniu jest dosyć atrakcyjna, choć tambylcy twierdzili, że jest "zimno".

Na plaży była znakomita knajpka, gdzie zamawiało się świeżą rybę, którą pani dowodząca kuchnią najpierw przynosi do stolika pokazać do wyboru przed przyrządzeniem. Wybraliśmy parrot fish, która swoją nazwę bierze od umaszczenia - rzeczywiście kolory jej łusek są jak kolory piór papugi. Posiłki przygotowywane były w garkuchni pod gołym niebem, siedząc przy stoliku można było obserwować cały proces. Nasza ryba-papuga z grilla smakowała znakomicie. Do tego mieliśmy smażone bami (trójkąciki z kaszy manny i mąki kukurydzianej - tak to oceniam po konsystencji, kolorze i smaku).

Cały następny dzień postanowiliśmy spędzić jeszcze w Black River, którego największą atrakcją jest rzeka o dźwięcznej nazwie... Black River, a w niej aligatory. Żeby je zobaczyć popłynęliśmy małym statkiem-motorówką. Rejs po rzece był cudny, po drodze zatrzymywaliśmy się w miejscach, gdzie przewodnik spodziewał się zobaczyć aligatory i rzeczywiście - tam gdzie podpływaliśmy - zalegały gadziny. Było też dużo ptaków, czaple i ogólnie wycieczka bardzo przyjemna.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2012-08-06 10:59
Super zdjecia.Piekne widoki.
 
 
agatirudy

Agata i Wojtek Podgórscy
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 98 wpisów98 2 komentarze2 55 zdjęć55 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
20.08.2010 - 01.09.2010
 
 
08.01.2010 - 20.01.2010
 
 
21.01.2007 - 09.02.2007